Kolejny rok…


Nie pamiętam o blogu, poza tym pisać wciąż o depresji, chorobie staje się nudne. 2021 rok opiszę w skrócie  

 Pierwsze pół roku przebywałam z rzutem, rzutami w szpitalu. Od 5 lutego do połowy kwietnia.. już nawet nie pamiętam. 15 butelek Solumedrolu w końcu pokonało szalejące SM. Na szybko włączono mnie do leczenia Tysabri. Co 4 tygodnie do szpitala na kroplówki. 

Przyjęłam już 13 dawek, SM wyciszone, więc chyba działa :)


Życie prywatne bez zmian.

Komentarze